Wkraczając za próg Mleczarni ,,Spomlek” w dniu 3 kwietnia uczniowie klas 2 CB i 4 FTR zdawali sobie sprawę z faktu, że produkcja serów jest najstarszym opanowanym przez ludzi sposobem przetwórstwa mleka. Dzięki uprzejmości pana Ryszarda Korneszczuka oraz pań – Marty Woźniak i Renaty Melnik, którzy zapoznali nas z tajnikami produkcji serów dowidzieliśmy się, by wyprodukować ser potrzebna jest absolutna sterylność ubioru człowieka, każdego urządzenia, starannie wyselekcjonowane szczepy bakterii, precyzyjne i powtarzalne procesy oraz niezawodne procedury czyszczenia. Większość prac, które mieliśmy okazję zaobserwować wykonują maszyny a człowiek nadzoruje i kontroluje pracę tych urządzeń. Pierwszym etapem produkcji sera jest odpowiednie przygotowanie mleka, które ma na celu przygotowanie surowca o stałych parametrach, zawartości tłuszczu i innych składników, za to wolnego od niepożądanych bakterii i zanieczyszczeń. Następnie, w zależności od rodzaju produkowanego sera, do mleka dodaje się starterowe kultury bakterii lub inne składniki. Proces musi być prowadzony bardzo precyzyjnie, żeby w całej objętości mleko miało jednolity skład i zawartość dodawanych składników.
Jak historia zakładu podaje początki Spółdzielczej Mleczarni „Spomlek” to rok 1909. W 1936 roku w Radzyniu Podlaskim z inicjatywy rolników powstał niewielki zakład mleczarski, który produkował masło i sery żółte. Z początkiem lat 90-tych Spółdzielnia jako pierwsza w Polsce zaczęła produkować ser typu szwajcarskiego z dziurami. Od miejsca produkcji – Radzynia Podlaskiego i Ementalera – rodzaju sera szwajcarskiego, pierwszy polski ser z dziurami przyjął nazwę – Radamer. W radzyńskiej mleczarni powstał pierwszy polski ser długo dojrzewający – Bursztyn – klejnot serowarstwa, następnie do sprzedaży trafił ser długo dojrzewający Rubin. Powstała marka Serenada i Old Poland. Wprowadzając na rynek sery żółte Serenada i Old Poland (Bursztyn, Rubin) – pierwsze w Polsce marki sera żółtego. Do klejnotów marki Old Poland dołączył ser Szafir, który trafił na półki sklepów w całej Polsce. Mleczarnia zrobiła na nas bardzo duże wrażenie, jej automatyzacja, nowoczesność i wydajność sprawiły, że… żółte opakowanie Serenady z charakterystycznymi czarnymi dziurami będzie przywoływało w nas pozytywne wspomnienia związane z serami z Radzynia.
Wycieczka do Mleczarni ,,Spomlek” była doskonałą lekcją z przetwórstwa mleka. Składamy szczególne podziękowania panu Ryszardowi Korneszczukowi i paniom Marcie Woźniak i Renacie Melnik za ogrom przekazanej wiedzy i możliwość degustacji serów.
