Uncategorized

Język polski, Klasa III MTP

25.05.2020 r.

Język polski Klasa III MTP

Temat: Między nowoczesnością a ponowoczesnością. Literatura współczesna.

Czas realizacji: 1 godz. lekcyjna

Dzisiaj druga lekcja z tematu „Miedzy nowoczesnością a ponowoczesnością”, na której poznacie pokolenia w powojennej literaturze oraz omówimy kulturę w PRL.

Pokolenia w literaturze powojennej:

  1. Pokolenie pryszczatych (inaczej socrealiści) to nazwa grupa pisarzy urodzonych między 1925 a 1930 rokiem, która na przełomie lat 40. i 50. poparła z zapałem program realizmu socjalistycznego i tworzyła według jego zasad, nawiązując jednocześnie do twórczości Tadeusza Borowskiego.
    Formacja ta odznaczała się głoszeniem agitacyjno-propagandowej pochwały socjalizmu i władzy ludowej, afirmacją przemian społeczno-gospodarczych wczesnego PRL-u oraz negacją „wrogów klasowych”. Ideałem twórcy był pisarz zajmujący się tematyką robotniczą, na przykład Majakowski.
    W obrębie tego pokolenia zadebiutowali między innymi: Tadeusz Konwicki, Andrzej Braun, Wiktor Woroszylski, Witold Wirpsza, Wisława Szymborska. Na szczęście część z nich po jakimś czasie (mniej więcej w połowie lat 50.) zrozumiała wyznawane dotąd poglądy i zaczęła tworzyć dzieła o całkowicie antysocjalistycznym wydźwięku, kończąc z pełnymi patosu i schematu „produkcyjniakami”.
  2. Terminem pokolenie „Współczesności” określa się generację polskich lub tworzących w Polsce artystów, których debiut, rozpoczynający około dziesięcioletnią dominację w życiu literackim, przypadł w okolicy 1956 roku (stąd inna nazwa pokolenie’56 roku lub pokolenie przełomu październikowego).
    Termin ten w 1961 roku sformułował krytyk literacki Jan Błoński. Badacz użył go w swojej książce Zmiana warty w kontekście negatywnym, zarzucając twórcom pokolenia brak wspólnego programu, bezideowość i mitologizowanie rzeczywistości. W miarę upływu czasu to określenie szybko utrwaliło się w ówczesnej publicystyce literackiej, rozszerzając swoje oddziaływanie na całą polską krytykę literacką, tracąc pejoratywny wydźwięk. Został także przyjęty przez historyków literatury.
    Do powstania pokolenia „Współczesności” przyczyniły się wydarzenia polityczne. Debiut twórców byłby niemożliwy bez określonych przemian w państwach bloku komunistycznego. Ważną rolę w procesie tworzenia grupy odegrały także wydarzenia kulturalno-obyczajowe, widoczne po śmierci następcy Lenina.
    Pokolenie „Współczesności” postrzegane jest dzisiaj przez badaczy za bardzo istotne w rozwoju literatury polskiej XX wieku. Dzięki postaciom Andrzeja Bursy, Stanisława Grochowiaka, Mirona Białoszewskiego, Marka Hłaski, Haliny Poświatowskiej czy Edwarda Stachury jest wciąż obecne w świadomości czytelników.
    Pokolenie było spójne najsilniej na początku istnienia. Leszka Szymańskiego, Eugeniusza Kabatca, Jana Zbigniewa Słojewskiego, Stanisława Grochowiaka, Tadeusza Strumffa, Ernesta Brylla, Władysława Terleckiego, Bogusława Choińskiego, Józefa Gielo, Ireneusza Iredyńskiego, Jerzego Krasińskiego, Magdę Leję, Marka Nowakowskiego, Andrzeja Brychta oraz Zbigniewa Irzyka łączyły doświadczenia historyczne, wspólny wróg, takie samo uczucie osaczenia i braku wolności, bunt przeciwko socrealizmowi, sprzeciw wobec literatury zaangażowanej, a także odrzucenie polskich mitów narodowych. Łączył ich także debiut przed i po 1956 rokiem oraz wspólne czasopismo. Zbigniew Irzyk, zapytany w jednym z wywiadów, co było „najfajniejsze” w czasie współpracy w Grupie Literackiej „Współczesność” oraz podczas tworzenia periodyku, bez wahania odpowiedział: Najfajniejszy z pewnością był niepowtarzalny klimat zbiorowej przygody i niezwykle silnie wtedy przeżywanej fascynacji literaturą. Łączyła nas wspólna pasja i poczucie bezpieczeństwa, jakie daje przynależność do środowiska ludzi z sobą zaprzyjaźnionych, dokonana z własnego wyboru. Cieszyliśmy się swoją młodością. Tym, że robimy to, co sprawia nam największą satysfakcję. Literatura była dla nas, dorastających w sztywnych okowach obyczajowych i politycznych swoistym duchowym i psychologicznym azylem. Razem czuliśmy się wolni i szczęśliwi. Redakcja, knajpa, kawiarnia w większości zastępowała nam dom rodzinny. Nawet nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego, ze byliśmy ostatnią cyganerią XX wieku.
    Po roku 1965 żywotność generacji osłabła, a całe pokolenie uległo znacznej dezintegracji. Generacja, która według Irzyka nawiązywała do tradycji literackich lat 30. i zapoczątkowała „modę” na podobne inicjatywy w całym kraju istniała do 1959 roku. Swoje poglądy umieszczała w artykułach publikowanych na łamach wydawanego przez siebie czasopisma „Współczesność”. Jak wspomina Leszek Szymański – „Był to okres bohaterski”, który z kolei według Irzyka stanowił przełom w życiu literackim twórców.
  3. Pokolenie tak zwanej „Nowej Fali”, czasami nazywane Pokoleniem 68, skupiające debiutantów z połowy lat 60. (urodzonych pod koniec lub po zakończeniu II wojny światowej), datuje się na lata 1968-1976. Przedmiotem ich zainteresowania stała się rzeczywistość PRL-u, a zwłaszcza jej odzwierciedlenie w oficjalnym języku propagandy.
    Literatów połączyło wspólne przeżycie historyczne. Było im dane obserwować przebieg i skutki tak ważnych dla polskiej historii momentów, jak Marzec 1968 i Grudzień 1970. Zespoliła ich także działalność w krakowskiej grupie „Teraz”, założonej przez Wita Jaworskiego, Juliana Kornhausera, Jerzego Kronholda, Stanisława Stabro i Adama Zagajewskiego.
    Tak jak i inne formacje pokoleniowe, tak i Nowofalowcy mieli swój tytuł prasowy. Było nim założone w 1967 roku krakowskie pismo „Student” oraz jego dodatek „Młoda Kultura”, którymi sprawne kierowanie umożliwiały regularne od 1971 roku spotkania członków w Cieszynie.
    Pokolenie cechował zorganizowany i jednolity bunt wobec uprawianej w tamtym czasie w Polsce literatury, tworzonej przez przeciwników ideowych grupy – Orientację Poetycką Hybrydy. Sprzeciw Nowofalowców był wymierzony także w poetów pokolenia „Współczesności”, którzy według nich uprawiali sztukę estetyzującą, a nie starali się przedstawiać rzeczywistości lat 60. i 70., nie realizowali postulatu „nienaiwnego realizmu”, sformułowanego przez Kornhausera, nie przeciwstawiali się tzw. nowomowie polityczno-propagandowej.
    Nawiązywali do koncepcji lingwistycznej, chcieli poprzez tworzenie poezji skupionej na słowie, dać świadectwo prawdy (funkcja demistyfikacji języka) w czasach zdominowanych przez kłamliwą propagandę marca 1968. Stosowali metodę kolażu literackiego: używali zapożyczeń z gazet i innych mediów.
    Mimo zapisania się w historii polskiej literatury, krytycy uważają, że pokolenie literackie Nowej Fali nie miało szczególnych osiągnięć (na przykład nie wypracowało jednolitej poetyki), ograniczając swoją rolę jedynie do zrzeszania młodych poetów, którzy umieszczali w swoich wierszach pewne powtarzające się elementy, między innymi zwroty właściwe językowi gazety, pism oficjalnych, ankiet urzędowych, ulicy, tworzyli świat przedstawiony w oparciu o rzeczywistość oglądaną zza okna. Nie dziwi zatem, że w poezji tego pokolenia jest tyle konkretnych dat, wyszczególnionych z topograficzną dokładnością miejsc.
  4. Nazwa pokolenie ’76 odnosi się do chwili debiutu twórców urodzonych w latach 50., którzy zaczęli pisać w momencie powstania niezależnego obiegu wydawniczego.
    Do tej formacji ideowej zalicza się między innymi Jana Polkowskiego, Bronisława Maja, Tomasza Jastruna, Antoniego Pawlaka czy Pawła Huelle.
    Tematyką ich utworów były najczęściej problemy podjęte wcześniej przez Nowofalowców, nawiązujące do współczesnego klasycyzmu, na przykład konfrontowanie miejsca człowieka w świecie z zagadnieniami politycznymi.
  5. Pokolenie „Nowej prywatności” („Generacja X; „Pokolenie bruLionu” (pisownia z wielką literą „L” w środku wyrazu nie jest uzasadniona, mimo iż funkcjonuje w przeważającej części publikacji, ponieważ w czasopiśmie brulion oraz we wszystkich materiałach publikowanych przez pokolenie stosowany był zapis bez wielkiej litery) było skupione wokół czasopisma literacko-kulturalnego, ukazującego się w latach 1986-1999 (pojawiło się jeszcze w obiegu niezależnym) w Krakowie (później w Warszawie) i redagowanego przez Roberta Tekieli. Łączyła je data urodzenia (około 1960 roku), nieznana dotąd sytuacja społeczna, w której od 1989 roku można było obserwować powolny rozwój kapitalizmu, a także wspólne doświadczenia historyczne (na przykład stan wojenny). Demonstrowali swoje rozczarowanie zarówno obiegiem oficjalnym, jak i niezależnym.Formacja charakteryzowała się odrzuceniem herbertowskiej liryki czynu i etyki „społeczeństwa alternatywnego”, zaprzestaniem czerpania z literatury rosyjskiej i francuskiej. Członkowie skupili się na propagowaniu osobistych doświadczeń egzystencjalnych, na zgłębianiu tajników postmodernizmu, na „osadzaniu” się w kulturze masowej (zainteresowanie muzyką rockowa, filmem, światem reklamy i komercji) oraz opanowaniu założeń „szkoły nowojorskiej” (Frank O’Hara – nurt o’harystyczny, John Ashbery). Cechował ich dystans wobec tak zwanego „życia grupowego”.
    Tworzywem literackim pokolenia brulionu stała się między innymi biografia artysty oraz jego ciało, ponieważ nie ufało ono słowu bez zbadania go w kontekście doświadczeń autora. Twórcy sięgali po środki ekspresji wywodzące się z mowy potocznej. Niektórzy, jak Krzysztof Kohler, zajęli się opisem odwołań kulturowych, nawiązywali do poezji staropolskiej i klasycyzmu lat 60. Z kolei Marcin Baran czy Marcin Świetlicki wyrażali bunt wobec schematyzacji oraz fałszu, obecnego w komunikacji międzyludzkiej czy stereotypowych opiniach.

Przeczytaj w podręczniku na str. 230-231 informacje na temat kultury w PRL-u. Zwróć szczególną uwagę na pojęcie socrealizmu, czas kulturowej odwilży oraz tzw. drugi obieg wydawniczy.

Wykonaj w zeszycie przedmiotowym notatkę z lekcji, w której uwzględnisz pokolenia w literaturze powojennej, ich założenia programowe i przedstawicieli.

Wszelkie pytania dotyczące tematu oraz wykonane zadanie proszę kierować na grupę, dziennik elektroniczny lub mój adres mailowy: msemeniuk@onet.pl

Pozdrawiam, Małgorzata Semeniuk