Kiedyś niemal każde gospodarstwo w Polsce miało kilka krów, a mleko w bańkach odwoziło się do miejscowej zlewni. Rolnicy wyspecjalizowali się, a stada urosły. Właśnie takie wyspecjalizowane gospodarstwo z bydłem mlecznym o rekordowych wydajnościach rasy holsztyńsko-fryzyjskiej mieliśmy okazję zobaczyć u naszego absolwenta Sylwestra Olędzkiego. Imponujące, nowoczesne, zorganizowane, pomysłowe, innowacyjne, tak można opisać gospodarstwo Sylwka. Hodowla bydła i produkcja mleka wymagają posiadania dużych powierzchni. Gospodarstwo stanowi łącznie z dzierżawami 230 ha: łąki 60 ha, 100 ha przeznacza
się na wyżywienie stada. Stado liczy 140 krów dojnych i 100 sztuk młodzieży, wydajność krowy rekordzistki,
to 63 litry dziennie – ,,fabryka mleka’’. Krowy użytkowane są średnio przez 5 lat.
Gospodarstwo jest pod stałą oceną PFHiPM, która w ostatnim okresie dokonała bardzo dużego postępu
w ocenie użytkowości bydła mlecznego, osiągnęła poziom światowy. Nowoczesną metodą stosowaną
w gospodarstwie Sylwka jest badanie cielności krów z mleka oraz technologia genomowa, precyzyjny dobór par rodzicielskich i selekcja hodowlana, które stwarzają obecnie bardzo duże możliwości zaprogramowania krów, które będą w przyszłości utrzymywane w stadzie. W stadzie dwukrotnie urodziły się trojaczki, co jest rzadkością u krów. Warunkiem dobrych wyników zarówno zdrowotnych, jak i produkcyjnych w hodowli bydła mlecznego jest stosowanie pasz charakteryzujących się wysoką jakością. Dotyczy to przede wszystkim podstawowych
w żywieniu przeżuwaczy pasz objętościowych, głównie kiszonek. Mieliśmy okazję dokonać organoleptycznej oceny idealnie sporządzonej kiszonki, która w gospodarstwie skarmiana jest przez cały rok.
Dawka żywieniowa jest precyzyjnie układana w zależności od wydajności krowy i stanu fizjologicznego. Jednym z takich okresów fizjologicznych jest zasuszenie krowy, czyli zaprzestanie dojenia dwa miesiące przed porodem. Zasuszenie to ważny etap w całym cyklu produkcyjnym wysokowydajnych krów w dużym stopniu rzutujący na całą laktację.
W oborze znajdują się komputerowe stacje paszowe, które są stosowane do automatycznego żywienia krów. Ten sposób żywienia polega na dostosowaniu ilości skarmianej paszy treściwej do potrzeb poszczególnych zwierząt. Zwierzęta wyposażane są w tzw. transpondery (elektroniczne chipy), za pomocą których są one identyfikowane przez czytnik stacji paszowej. W ten sposób krowy otrzymują dokładnie odmierzoną ilość paszy. Pracą zarządza system komputerowy.
W strukturze parku maszynowego gospodarstwa istotne znaczenie ma mechaniczna
siła pociągowa. Mogliśmy podziwiać imponujących rozmiarów i mocy różnorodny sprzęt rolniczy oraz zabytkowy okaz – URSUS, duma Taty Sylwka, który samodzielnie odrestaurował TO CUDEŃKO – gratulujemy.
Za moc wrażeń i ogrom przekazanej wiedzy serdecznie dziękujemy Sylwkowi i jego Tacie. Życzymy realizacji planów zarówno osobistych jak i zawodowych oraz trafionego zaprogramowania krów.
Anna Świderska
Marta Marecka-Gierej
